środa, 5 listopada 2014

Ale wtopa!

Zawsze dziwią mnie ludzie, których spotykam, którzy przyjechali do Wro w ciemno. Nie mają noclegu, nie wiedzą co tu zobaczyć, nie znają atrakcji.
A tak trochę dziś (31.10) wyladowałam w Dortmundzie. Nie planuję tu noclegu, zwiedzanie raczej ograniczone albo odłożone w czasie na później. I choć przeczytałam wszystko w wikipedii, nawet to, że lokalną drużyną jest Borussia Dortmund, to nie zainteresowałam się tym bardziej. A tu... wychodzę z lotniska wprost na autobus z piłkarzami! I nawet nie wiem kto tam jest gwiazdą a kto fizjoterpeutą! A tu tłum ludzi, krzyki, autografy, selfi i inne zdjęcia. Nawet telewizja była i wywiady z fanami przeprowadzała, a reporter parę razy szukał mnie wzrokiem (bo rudy ładnie wygląda w tv? ;))
Jak jest po niemiecku "Przyleciałam specjalnie z Wrocławia, ale zabrakło mi śmiałości, żeby zrobić sobie selfie."? ;)

2 komentarze:

  1. Ten w okularach w żółtej koszulce, co stoi po lewej bardziej, to chyba Norbert Dickel - spiker stadionowy w Dortmundzie, ale może to tylko kibic :p W każdym razie ten drugi, przystojniak z bródką, to Mats Hummels ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ten z lewej to moim zdaniem po prostu kibic - było ich pełno w tych żółtych koszulkach, a podaje przez barierki koszulkę do autografu ;))
    łał! ustrzeliłam kapitana ;)) mam więcej zdjęć, ale wszystkie w podobnej jakości albo gorsze.
    a teraz już wiem, że lecieli do Monachium na mecz z Bayernem ;D

    OdpowiedzUsuń