Tu niestety nie zrobię listy swoich typów, bo jeszcze jej nie ustaliłam (poza oczywistym Golden Bridge i po prostu spacerowaniem po pagórkowatych uliczkach).
Mamy jakiś przewodnik i trochę czasu, więc się wymyśli, ale jeśli macie jakieś podpowiedzi, to zdecydowanie będzie łatwiej :)
W zasadzie nie sprawdziłam jak mogę odpowiadać na komentarze z komórkowego bloggera, ale zakładam, że jakoś się to da i uda mi się utrzymać kontakt.
Póki co muszę wrócić do załatwiania wszystkich ważnych rzeczy, których nie zdążyłam jeszcze zrobić... Np wypełnić deklarację o pozostaniu w OFE :P
Jeśli uda mi się połączyć z internetem gdzieś po drodze na lotnisko, następny post będzie o reisefieber... i odchudzaniu walizki ;)
p.s. na telefony i smsy odpowiadam tylko do
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz